pewnego dnia wybraliśmy się nad morze.. matylda tradycyjnie miała sesję na plaży ;) zdjęcia powstały cudowne i postanowiłam, że na pewno je oscrapuję ;) najpierw poszły do wędrującego yovi, potem powstał oddzielny scrap do albumu matyldowego, aż wreszcie cały album, który był przygotowany dla babci, czyli mojej mamy.. bo to ona właśnie pojawia się tam na kilku zdjęciach obok małej.
pokazuję wam przed zbindowaniem, bo po zbindowaniu nie zdąrzyłam juz cyknąć fotki. od razu wpadł w sidła babci i nie dało się go nawet wypożyczyć na 1 zdjęcie. trudno. nic to.
jest clean & simple ;) i taki był dokładnie zamysł:
zdjęcia + farby akrylowe biała i turkusowa, biały tusz cat's eye, biały żelopis, stemple, rubony.
oczywiście pojawił sie też tekst białym żelopisem, ale to już tajemnica ;)
a baza to tagi od gizmo :)
to tyle
buźka!
edit: właśnie sie okazało, że wystarczy kliknąć w zdjęcie i otworzy się ono większe w nowym oknie. dziwne, że ta funka wcześniej u mnie nie chciała działać..
A u nas...
13 lat temu
8 komentarzy:
Ten minimalizm pasuje do plaży bardzo. Nie jest to może do końca w moim typie, ale na pewno ma charakter.
taki morski albumik
zgadzam się z tores pasuje do plaży :)
aaaa piękny album :) A mała ... jaka zadowolona :D widać, że kocha piasek i morze :) Pozdrawiam :)
Musisz koniecznie zobaczyć mój albumik. Jest juz prawie gotowy, brak mu tylko okładek, bo mi zamknęli sklep z tekturą. Ciekawa jestem, czy zauważysz podobieństwo :D
Superr albumik i te urocze foty w nim.. no klasa !
rewelacja ! :)
bardzo plażowy albumik - w srodku te maziaje wyszły ci rewelacyjnie, na koładce...ciut mniej bym dała farbki, ale... i tak cudne :)
Minimalizm w Twoim wykonaniu jest genialny. Bardzo mi siępodobają stronki w tym albumie i przepiękne zdjęcia córeczki... Niestety zdjęcia większe mi się nie otwierają... Buuu...
Prześlij komentarz