czwartek, 11 września 2008

zła jak osa..

jakiś czas temu wydrukowałam sobie cały zestaw matyldowych zdjęć do oscrapowania. powoli po jednym podbierałam, ale doszłam do wniosku, że jak drukować (a drukuje sama w domu) to tylko wtedy kiedy mam pomysł na LO, bo potem zdjęcia leżą i nic z nimi nie robię.. brakuje pomysłów.

tak też było z tym zdjęciem... długo leżało i nagle mnie olśniło.. ot tak...

zielono mi..

3 komentarze:

Tores- pisze...

Jakie śliczne kwiatki zrobiłaś! Fajny skrapek, chociaż to nie jest mój ulubiony odcień zieleni.

Co do fotek to ja mam właśnie odwrotnie - muszę mieć całą masę zdjęć wywołanych i potem sobie je oglądam i te fajniejsze skrapkuję - czyli mam odwrotny kierunek: od zdjęcia do pomysłu. Aczkolwiek zdarza się i odwrotnie, że mam np. fajną mapkę albo wyzwanie albo skraplift i wtedy też muszę mieć mnóstwo fotek, żeby sobie z nich wybierać :)

magdalena pisze...

a wiesz co te kwiatki to z tego zestawu, który wygrałam na targach z memorabilii ;) tam w każdej teczce kolorystycznej jest tez zestaw powycinanych kwiatków tagów i innych dopasowanych kolorystycznie :)

Barbarella pisze...

Co do zdjęc, to ja mam różnie. Czasem mnie natchnie patrząc na jakies, czasem za nic na swiecie. dopiero siadam do kompa i przeglądam :)