w tak zwanym między_czasie pomiędzy szukaniem niani, wyprawami nad jezioro, zabawianiem mojego dziecka, czytaniem bajek (właściwie opowiadaniem ich już z pamięci), szukaniem możliwości załapania się na dofinansowanie na założenie działalności gospodarczej i tysiącem innych obowiązków udało mi się dziś coś wyscrapować.
jest to totalny spontan- zdjęcie już było wcześniej wydrukowane. żadego pomysłu i zastanawiania się wcześniej. mała zasnęła, ja wyjęłam farby, które sobie ostatnio zakupiłam (nie mogłam się oprzeć patrząc jakie maziajowe cuda wyczarowują dziewczyny) i powstało to.
strasznie kocham to zdjęcie, a cały scrap powstał w dosłownie 20 min!!! razem ze schnięciem farby!!! ileż to łatwiejsze niż dobieranie papierów, wymyślanie kompozycji- może tak a może jednak tak...
maźnięte i jest !
scrap ma 20x20, farby akrylowe, kawałek książki, rubons- my mind's eye- my little explorer, biały żelopis, bradsy śrubki z rayera
A u nas...
13 lat temu
8 komentarzy:
mniam - co za kolorki :) swietny scrap :)
Jaki śliczny... chyba trzeba się do sklepu wybrać ;P
ale cudny!
heh mial być zieelony wyszedł nieco żółty ;)
zielona polecam !!!
Uuuu, super zdjecie, super scrap i ten rub-on!
super, świetnie wygląda to zdjęcie b&w na zielonym trawiastym tle! brawo!
Rewalacyjny. Zdjęcie, kolory, tytuł, wszystko!
zakochałam sie!!!!!!!!!!
Prześlij komentarz