piątek, 28 listopada 2008

Trochę się tego nazbierało...

Tak może troszkę chronologicznie. Okazało się, że nawet znalazł się któś kto mojego bloga czytuje i się nim inspiruje! Zdecydowanie się nie zgadzam, z tym ze kreatywnie tu jest i sama bym sobie nigdy takiej nagrody nie przyznała, ale serdecznie dziękuję
Barbarelli i Asi_wu za uhonorowanie mnie ;)



Ja sama się wyłamię. Po pierwsze mam wielki problem, komu nagrodę przyznać, bo na mojej liście blogów kreatywnych jest zdecydowanie więcej pozycji niż 5 czy 7, które mogłabym uhonorować.

Po drugie natomiast to
Elka ustrzeliła mnie do wyspowiadania się z 7 prawd o mnie.

I muszę przyznać wcale nie jest łatwo..

1. Uwielbiam spać. Dopóki Matylda nie pojawiła się na świecie nie było szans, żeby mnie przed 9 zwalić z łóżka. Kiedy tylko poszłam na studia przestawiłam się zupełnie na poranne spanie. Nie było szans żeby wstała na 8. Nawet najstraszniejszy egzamin nie był na tyle ważnym powodem żeby wstać z łóżka. Zawsze rano dzwonił budzik, a ja znajdowałam sobie wymówkę, żeby jednak nie wstawać ;) Do tej pory jednak drzemka musi mi co najmniej 3 razy zadzwonić żebym łaskawie wstała z łózka. A do 9 to i tak niema co ze mną gadac, bo jestem, a jakoby mnie nie było.. słaniam się jak duch dopóki się na poważnie nie obudzę.

2. Jestem totalną bałaganiarą. Ale już taką totalną. Tornado. Jak przechodzę zawsze pozostawiam po sobie totalna rozpierduchę. I balagan oczywiście mi w życiu zupełnie nie przeszkadza ;)

3. Jestem szczera do bólu. I jak mi się coś nie podoba to walę prosto z mostu. Nie lubię fałszywych ludzi i gadania za plecami. Jak coś do kogoś mam to mówię, przez co chyba nie za dużo ludzi mnie tak naprawdę lubi.

4. Zawsze płaczę na bajkach. Szczególnie na tych disnejowskich. Zresztą na filmach też płaczę. Nawet na doktor kłin. Oglądam ze ślubnym film i on zawsze zagaja- co już płaczesz?? a ja oczy mokre...

5. Nie lubię butów. Mam tylko kilka par. Dosłownie kilka. W domu nie chodzę w kapciach! Jak ja nienawidzę kapci! Zawsze na boso i to najlepiej bez skarpetek. A jeśli skarpety to tylko pięciopalczaste ;)

6. Kocham podróżować i to najlepiej tam gdzie nie ma turystów. Nie przepadam za wyjazdami zorganizowanych, ani nie daj boże wycieczki (jako pilot to owszem, ale nie jako turysta.) Jak gdzieś wybywam to kupuję bilet, szukam w necie hotelu, zabieram do plecaka przewodnik i mapę i śmigam! Co ma być to będzie!

7. Jestem totalną pesymistką, ale już taką do kwadratu chyba. Zawsze wszystko widzę w czarnych barwach. I choć próbowałam z tym walczyć nie da się..

Matko jakie to trudne! 3 dni tego posta pisałam ;)


Blog candy na
craftowie! Ale nie wchodźcie! Nie warto ;)

1 komentarz:

Tores- pisze...

Ja też płaczę na wszystkich filmach, przy Doktorze Hausie ryczę co chwilę, a na "Rybce Nemo" to już był potop.