a teraz będzie o... matyldzie!
tak sobie pomyślałam, że dawno o niej nic nie pisałam ;p
moja mała ma taką koleżankę klaudię. klaudia ma 6 lat. właściwie to sąsiadka z klatki. jakiś czas temu zaczęła do nas przychodzić i bawić się z małą. jakieś pół godziny, czasem godzinkę dziennie. ostatnio klaudia wyjechała, bo w końcu zaczęły się wakacje. nie było jej ponad tydzień i wczoraj znów zastukała do naszych drzwi..
matylda dostała takiego ataku radości- śmiała się na cały blok, biegała (raczkowała) po pokoju, klaskała i nie wiem co jeszcze, bo z tego wszystkiego oczy zaszły mi łzami..
kurdę nasza mała duszyczka chyba naprawdę stęskniła się za swoją kumpelką.. coś niesamowitego..
i z tego powodu postanowiłam popełnić kolejnego scrapa. zresztą powstał, kiedy dziewczyny bawiły się obok mnie. tradycyjnie 20x20. baza zakupiona na forum.
i szczególiki:
użyłam:
3 kolory farb akrylowych, kawałek kartonu daisy d's, różowa mulina, rub-ons my mind's eye- my best friend, ptaszek rub-ons :) jutro napiszę jaki, bo muszę poszukać reszty.
A u nas...
13 lat temu
5 komentarzy:
Super dobrany rub-on (jak zwykle). Bardzo podobaja mi sie Twoje zestawienia czarno-bialych zdjec z kolrowym tlem, piekny scrap :) A takiej niespodziewanej wizyty kolezanki to zazdroszcze :(
ahh jak ja bym chciała, żeby do drzwi zapukała jakaś z moich szalonych koleżanek..
Ale piekny radosny scrap :)
Tez zazdroszcze tych wizyt :(
ptaszor z Bo Bunny ..podpowiadam;))
mega radosne scrapidło!!!
własnie!! zapomniałam o nim!! dzięki batory!!
/magdalena
Prześlij komentarz