poniedziałek, 7 lipca 2008

By the sea..

wybraliśmy się kiedyś ze znajomymi nad morze. tutaj na matyldowym było więcej.. u nas, zaledwie 60 km od morza, był totalnie skwarny dzień. w darłowie okazało się jednak, że wieje tak arktyczny wiatr, że nie warto nawet nosa wyściubiać zza parawanu i namiotu, bo momentali wiatr zamrażał..

w głównej mierze leżeliśmy więc w ukryciu, ale wpadł nam do głowy też taki oto pomysł, aby poodciskać sobie rączki i nózki na piasku - tak rodzinnie. mamy więc tonę zdjęć stóp i dłoni naszych. to zdjęcie z calego zestawu podoba mi się najbardziej. i te śmierdziochy Matyldy, która za nic w świecie nie chciała pozostawić odcisku dłoni..

hmmm na tej fotce jakis taki średni wyszedł. w rzeczywistości wygląda na prawdę fajnie!! scrap ma tradycyjnie 20x20- jak juz ich kiedys więcej powstanie z całości zrobię album..



użyte materiały:

papier w piasek z mega zestawu od kamaftut, farba turkusowa, rubons my mind's eye

hehe tak jeszcze dla wyjaśnienia od lewej: tata, w srodku matylda, z prawej mama, bo tak patrzę i się zastanawam, które grabska są moje..

7 komentarzy:

agnieszka pisze...

świetny pomysł...rewelacyjny jest ten scrap...koniecznie zrób album...

asia wu pisze...

Super, super, super! Papier z tla mnie powalil, zestawienie kolorystyczne i TEN RUB-ON! Jestes ich mistrzynia :)

truskawkaM pisze...

ach....

Barbarella pisze...

hihi, to juz wiem co zrobimy jak pojedziemy z małżem nad morze :)))
Super :)

joasiah pisze...

te odciski swietne wrecz
nie wpadlabym na taki pomysl
zgapiam!!

a.batory pisze...

można kochac dwóch?;)

Matylda pisze...

mozna nawet i 10 !! ;p