czwartek, 29 maja 2008

Matylda dla ciotki Eweli

udało mi się nareszcie skończyć album dla mojej siostry. gdyby nie fakt, że ta zmieniała miejsce zamieszkania i przechodziła przez rózne inne perypetie, to juz dawno byłby skończony i wysłany. ale jak dowiedziałam się, ze póki co mam nic nie wysyłać, to i odłożyłam pracę na półkę. wczorajszej nocy jednak skończyłam.

Oto i on:



































użyte materiały:

papiery z mega zastawu od kamaftut.

stemple: maya road - make a date, danielle johnson- limited edition, AL- elegant fluorishes by rhonna farrer, AL- journaling by katie pertiet, AL- postmarks by katie pertiet, studio g, motylek z zestawu chińskich stempli literek i zwierzątek

mulina, nity i bradsy z pudełka, kwiatki prima, kolorowe zszywki z ebay.com, patyczki do lodów, wytłaczarka Dymo i inne..

3 komentarze:

Jaszmurka pisze...

Nie nooo super album!! Super!
Ja bym się rozryczała na bank! i oglądała co wieczór :D

A odciśnięta dłoń Matyldy.. a niech Cię! Super! :*

magdalena pisze...

własnie na te łzy liczę, bo póki c o nic nie wie i ma to być niespodzianka ;)

Filka pisze...

no a niech cie ;)
piękny albumik..ile stron ...jakie wykonanie i ileż pomysłow :)
podoba mi sie szalenie :]