musiałam sobie na chwilkę zrobić przerwę z albumem dla siostry. zalegały u mnie dwa wędrowniczki z 6 edycji MonaLisy i Kaszellka. albumik Mony przedstawiam wam dziś. na drugi nie mam w ogóle weny.
miałam dużo frajdy w scrapowaniu tych stronek. oczywiście porozcinane literki musiały być ;) poza tym jest to jedna z moich ulubionych fotek z Matyldą ;)
zastosowałam oczywiście stempelek tekstowy, który właśnie przyszedł od naszego ukochanego forumowego ibiska ;)
cos mi się wydaje, że chyba powoli zaczynam odkrywać mój styl.. tak mi się przynajmniej wydaje..
i szczególiki
kurczę nie wiem jak to się dzieje, ale z dnia na dzień mam coraz więcej frajdy z tego co robię, scrapuję znaczy się, choć już myślałam, że dawno temu osiągnęłam apogeum zadowolenia z mojego tworzenia ;)
A u nas...
13 lat temu
2 komentarze:
Kochana lecisz jak burza!
No i na moje koślawe oko to naprawdę rozkwitasz... jakoś kurde więcej radości w tych Twoich pracach widać :)
Wylewa się z każdego kąta.
Super! :*
jaszmurko wiesz wiosna przyszła... słonko razi po oczach... za chwile już lato przyjdzie :) ahhh tak radosna jestem ostatnio ;0)
Prześlij komentarz