wtorek, 14 października 2008

kominiarz

rozsypała nam się mąka. w piątek wieczorem jak mała zasnęła robiliśmy ze ślubnym drożdżówkę. w salonie, bo kuchnia blisko sypialni, żeby małej nie obudzić. mąka rozsypała się w korytarzu. 2 kg. na wejściu do salonu*.

mówię {inteligentna} do ślubnego:
- nie zamiataj, bo mi rozniesiesz.. rano poodkurzam...

a rano od 12 goście urodzinowi do Matyldy...

ja za odkurzacz- jedną stroną wciągam, a wentylator mi drugą pięknie rozpyla na cały dom... no to się wkurwiłam... pięć razy myłam podłogę i nie wiem ile razy wycierałam kurze...

na 15 przychodzi moja teściowa i pierwsze co robi to podchodzi do telewizora i mówi:
- o kurzy nie powycierałaś to się podpiszę...

no to się wkurwiłam.. na całego..

ot tak jakaś nerwowa jestem ostatnio..

przyszły wyniki ekspertyzy naszego aparatu- 430 zł naprawa. nie jest więc chyba źle..
przyszły też wyniki ekspertyzy auta- szkoda całkowita..
pomijam już fakt, ze właśnie się wyleczyłam z poprzedniej choroby, a znów mnie coś złapało. drgawki i łamanie w kościach..

za to dziś jadąc do pracy wzięłam na stopa kominiarza..czasami szczęściu trzeba pomagać..

* salon znaczy się większy pokój w naszym 42 m mieszkanku.

5 komentarzy:

Babsko pisze...

:))) ja wiem, że to dla Ciebie nie jest śmieszne, ale jak to czytałam to normalnie brechtałam jak stara żaba hahahaha

{kiss kiss}

Tores- pisze...

"na 15 przychodzi moja teściowa i pierwsze co robi to podchodzi do telewizora i mówi:
- o kurzy nie powycierałaś to się podpiszę..."

Powiedziałaś jej coś? Mnie by chyba szlag trafił na miejscu.

Matylda pisze...

ogólnie to historia strasznie długa jest tych matyldowych urodzin. od 2 dni pisze ja na matyldowym blogu ale nie moge skonczyc.. bedzie dzis wieczorem mam nadzieje.. nula ja sie teraz z tego tez smieje ale nie pytaj jaka byłam wkurwiona!

Anonimowy pisze...

Kochana następnym razem odpal ze "A mamusia na urodziny przyszła czy inspekcje BHP robić?"

Beęzie dobrze zobaczysz. Kominiarz dopomoże

Barbarella pisze...

aaaa, no leje :DDDDDDDD
hehe, moze i dobrze, ze moja tesciowa mnie nie odwiedza? :)